Kościół pw. św. Kosmy i Damiana - Okonin (pow. grudziądzki)

autor: zbyszekg9 data: 02.04.2020

Zakładam, że część z Tradytoforowiczów pamięta z dzieciństwa czasy seriali przygodowych, takich jak Wakacje z duchami, Podróż za jeden uśmiech czy Samochodzik i Templariusze. Któż z małych wówczas miłośników przygody, historii i turystyki wszelakiej nie zazdrościł Poldkowi (bo pewnie Dudusiowi trochę mniej) rezolutności i umiejętności pokonywania przeszkód i niedogodności w podróży z południa na północ Polski, a przede wszystkim możliwości zwiedzania kraju. Któremuż z nas nie zadrżało serce, kiedy nocną porą na murach zamkowych, pośród otaczających obłoków dymu i dodatkowych efektów wizualnych pojawiał się duch zamkowy z hasłem "Przebacz mi Brunhildo!". W końcu który z nas nie chciał zmienić jednego z chłopaków na tylnym siedzeniu dziwnego pojazdu, aby móc towarzyszyć panu Tomaszowi poszukiwaniu skarbu Templariuszy.


Oczywiście filmy te kręcone były w plenerze, stąd można do dziś zwiedzać miasta, wsie i inne miejsca związane z pracą filmowców i aktorów. Jedną z takich miejscowości jest podgrudziądzki Okonin. To tu stoi do dziś kościół, który odegrał jedną z głównych "niemych" ról w serialu o przygodach Pana Samochodzika.

Kościół został zbudowany około 1320-25 roku, a parafię również około 1325 r. założyli Krzyżacy, wyłączając ją z grodowej parafii w Pokrzywnie. Z tego właśnie czasu pochodzi dawna zakrystia pod dzwonnicą oraz części muru w nawie. Reszta została zniszczona podczas potopu szwedzkiego. Obecny wygląd świątyni pochodzi z okresu odbudowy po najeździe szwedzkim. W tym też czasie (1667 r.) utrwaliło się wezwanie kościoła św. Kosmy i Damiana.

W latach 1716-1718 dokonano kolejnego odnowienia kościoła. Z tego okresu pochodzą m.in. polichromie we wnętrzu. Kolejne odnawianie przypada na rok 1761 i ta właśnie data widnieje na dobudowanej już w stylu barokowym bocznej kruchcie. W XIX wieku dokonano dalszych prac konserwatorskich, m.in. podwyższono wieżę.

Jest to kościół gotycki, orientowany, wzniesiony na kamiennym cokole, murowany z cegły z dekoracją rombową. Kościół jest jednonawowy, wieża nie stoi jak zwykle przy fasadzie zachodniej, ale wyjątkowo po lewej stronie prezbiterium, nad dawną zakrystią. Od strony południowej przylega nowa zakrystia i kruchta boczna. Od zachodu natomiast przylega kruchta wejściowa. W grubości murów wieży prowadzą schody na poddasze. Otwory okienne o wykroju ostrołukowym, w większości są powiększone.

Strop wnętrza jest kasetonowy. W dawnej zakrystii strop jest belkowy, w kruchcie zachodniej sklepienie kolebkowe, w kruchcie południowej strop płaski. Wewnątrz świątyni znajdują się polichromie ścienne, odsłonięte w latach 1913-1917. Niektóre z nich pamiętają czasy gotyckie, pochodzą z 4. ćwierci XIV wieku. Późnorenesansowy ołtarz pochodzi sprzed 1640 roku, a przekształcony został w latach 1716-1718, natomiast dwa barokowe ołtarze boczne to okres początku XVIII wieku. Sprzed 1640 roku pochodzi również manierystyczna ambona. Granitowa kropielnica w kruchcie bocznej pochodzi prawdopodobnie ze średniowiecza. Nad nią umieszczony został krucyfiks z poł. XVIII wieku, jest on wytworem sztuki ludowej. Z kolei organy o zewnętrznej oprawie neoklasycystycznej to wytwór nowszy - zbudowali je A. Terletzki i Ed. Wittek w Elblągu w 1911 roku.

Zapewniam, że spacerując wokół świątyni, jak i zwiedzając jej przyciemnione wnętrze, można poczuć atmosferę zarówno czasów średniowiecza, jak i tajemniczą aurę towarzyszącą bohaterom filmu o skarbie Templariuszy.


Skomentuj na forum...