Sierpc - porządkowanie grobu żołnierskiego

autor: Majsterek data: 16.08.2019

Święto Wojska Polskiego, a jak wygląda grób żołnierza polskiego na sierpeckim cmentarzu? Zarośla, śmieci, syf. Najbardziej dziękuję kretynowi, który wywalił na grób kupę gruzu. 27 letni chłopak zginął w obronie ojczyzny, ale to nie istotne, najlepiej żeby jego grób zginął pod kupą śmieci. Wstyd i hańba miastu i jego mieszkańcom, którzy zajmują się bardziej homodewiantami, czakramami i innymi głupotami, a nie obchodzi ich pamięć o własnej historii.

Zarośla trzeba było na nowo wyciąć, uporządkować gruz i śmieci. Gdy na wiosnę porządkowaliśmy grób, miałem nadzieję, że ktoś go zauważy i znajdą się naśladowcy. Gdzie tam. Tak wychodzi uczenie ludzi w szkole wkoło o Grecjach, Rzymach, Nabuhonodozorach, Słoniach Hannibala i innych bardzo ważnych rzeczach z zupełnym zmarginalizowaniem historii ojczyzny nie mówiąc już o zupełnie nieważnej historii lokalnej.
Jest w lokalnych mediach sporo miejsca dla pseudoartysty słynącego z obrażania symbolu wiary - bo taki "nasz", wspaniały, nowoczesny. Są zachwyty nad dziwacznymi, rażącymi "dziełami" sztuki. Są popisy lokalnej gawiedzi, zachwycającej się nad odkrytym niedawno w Sierpcu źródłem tajemnej mocy z ziemi. To wszystko bardzo poważnie analizują poważne postacie i doktoryzują się we wpisach na lokalnych forach. Są też relikty komuny w postaci pomników wyzwolicieli ze wschodu, ale również w postaci szarych eminencji jeżdżących po urzędach gmin, przekonując o tym, jakimi to zbrodniarzami byli żołnierze lokalnej Armii Krajowej. Taki ponury, tragikomiczny krajobraz.
Są też rzeczy które można zrobić bardzo małym nakładem sił i środków - związane z pamięcią narodową czyli szacunkiem do samych siebie. Niestety, jak się okazuje mniej ważne od wskazanych powyżej. Dlatego Józef Nowik, 27-letni chłopak poległy w walce z niemieckim najazdem, musi w poniewierce czekać w zarośniętym, zaśmieconym grobie na zainteresowanie rodaków. Walczył z nadzieją że jego kraj jakoś się obroni, wyjdzie z tej beznadziei konfliktu z żywiołami obcymi, wrogimi myśli o Polsce, o wspólnocie szanujących się, mądrych ludzi. Co go dziś spotyka - żołnierska poniewierka jak na obcej ziemi. Pośród nieprzychylnych i nieprzejednanych obcych, ważniejszych spraw. Czy ma zginąć ponownie - pod stertą śmieci? - przecież zaraz ktoś rozkopie ten grób i sprzeda miejsce.
Zbyt dużo jest u nas tematów nie ważnych. Tracimy czas dyskutując i spierając się o głupoty, tak dalekie i nieistotne dla naszego trwania jako Narodu. Tym bardziej to zrozumiałe, gdy okazuje się że są to interesy zwyczajnie krajów obcych, w których mamy się uwikłać, utaplać aby stracić bystrość i spryt zdrowego społeczeństwa. Zachęcam do działania nad przerwaniem tego marazmu. Na grobie naszego żołnierza jeszcze wiele do zrobienia. Ręce do pracy jak i niezbędne środki potrzebne natychmiast.
W reakcji na zastany, fatalny stan; wykorzystując dostępne materiały postanowiliśmy uprzątnąć i zabezpieczyć miejsce spoczynku żołnierza. Zaczęliśmy też kłaść kamienną obstawę grobu. Jeśli ktoś z forumowiczów ma środki albo chociaż pomysł, jak jeszcze można o to miejsce zadbać - proszę się w tym wątku wypowiedzieć.


Skomentuj na forum...